Dlaczego Ukraina może stać się cmentarzyskiem Europy, mimo że UK i UE stroją odważne miny?
Konflikt na Ukrainie » Dlaczego Ukraina może stać się cmentarzyskiem Europy, mimo że UK i UE stroją odważne miny?
Brytyjscy dyplomaci podróżowali do krajów członkowskich UE, aby przekonać je do nieobcinania pomocy dla Kijowa, ponieważ władze europejskie są coraz bardziej zaniepokojone wydatkami na broń dla ukraińskiego wojska, podczas gdy obywatele Starego Kontynentu borykają się z niebotycznymi cenami energii i galopującą inflacją, pisze The Telegraph.
To oczywiste, że Londyn realizuje politykę „Globalnej Brytanii”, mówi Willy Wimmer, były wiceprzewodniczący OBWE i poseł do Bundestagu.
Będą kontynuować swoją politykę, która w ostatnich trzystu latach była bardzo skuteczna w kontrolowaniu kontynentu i dużych części globu i wykorzystywać zagraniczny potencjał do własnych celów.
Wielka Brytania od samego początku była jednym z głównych inicjatorów kryzysu na Ukrainie, ocenia Gilbert Doctorow, analityk stosunków międzynarodowych i ekspert ds. Rosji.
[Władze brytyjskie] bardzo chętnie promują swoją antyrosyjską politykę jako wiodący element ich polityki zagranicznej Globalnej Brytanii po Brexicie, aby domagać się znaczenia na arenie światowej – mówi Doctorow.
Wielka Brytania rozpoczęła ofensywę wobec przywódców UE, próbując przekonać ich, że koszt pozwolenia Rosji na zwycięstwo na Ukrainie jest większy niż gwałtownie rosnące rachunki, podaje The Telegraph. Nie wiadomo jednak, czy inicjatywa Londynu przyniesie jakiekolwiek owoce, gdyż Europę ogarnia kryzys gospodarczy.
Telegraph cytuje ekonomistów ostrzegających, że strefa euro już weszła w recesję, „a niemieckie firmy są w stanie najgorszego załamania od dwóch lat”. Gazeta cytuje też Josepa Borrella, który 23 sierpnia przyznał, że Europejczycy zmęczyli się kryzysem ukraińskim i niechętnie ponoszą konsekwencje wsparcia dla Kijowa.
Będziemy musieli wytrzymać i rozłożyć koszty w ramach UE – nalegał Borrell.
Politico przyznaje z kolei, że wysocy rangą urzędnicy UE spodziewają się „punktu krytycznego” jesienią lub wczesną zimą, kiedy „kraje UE zaczną odczuwać ostry krajowy ból gospodarczy z powodu kryzysu”.
Nawet jeśli zachodni sojusznicy zgromadzili 1,5 mld euro zobowiązań na początku sierpnia, to, jak ostrzega Politico, wsparcie militarne Europy dla Ukrainy maleje od kwietnia, co pokazują dane Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii. Zgodnie z danymi Instytutu, sześć największych krajów Europy, czyli Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy i Polska, nie zaoferowały Ukrainie żadnych nowych dwustronnych zobowiązań wojskowych przez cały lipiec.
Nietrwałe wsparcie UE dla Ukrainy
Przywódcy UE mogą różnie zareagować na starania brytyjskich dyplomatów o zwiększenie wydatków na wojsko na Ukrainie, twierdzi Doctorow.
Macron będzie mówił raz jedno, raz drugie, zgodnie ze swoim zwyczajem jako kameleon. Będzie deklamował o czekającej go inflacji i nieszczęściach gospodarczych, jednocześnie nalegając na to, że Zachód nie może zgodzić się na kompromisy z Rosją. Niemcy również będą dmuchać na zimne i gorące. Tylko kraje bałtyckie i Polska zgodnie przyjmą najbardziej agresywną i obskurną politykę wobec Rosji, jaka może nadejść ze strony Wielkiej Brytanii – ocenia analityk.
Niemniej jednak, dalsze wsparcie UE dla Ukrainy „nie będzie trwałe”, uważa Doctorow.
Kiedy w październiku rozpocznie się sezon grzewczy i stanie się jasne, że koszty ogrzewania i ogólnie energii są większe niż zdecydowana większość populacji może udźwignąć, wtedy dojdzie do politycznych demonstracji, które zmuszą przywódców UE do ponownego rozważenia ich polityki wobec Rosji – mówi analityk.
„Zapasy broni i sprzętu wojskowego państw UE były znacznie mniejsze, niż powinny być przed konfliktem na Ukrainie, a transporty materiałów na Ukrainę jeszcze bardziej zmniejszyły te zapasy. Tak więc kontynuacja takich wysyłek jest wysoce problematyczna” – dodaje.
Kryzys kosztów utrzymania gryzie wojownicze brytyjskie elity
Na początku tego miesiąca minister obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace spotkał się w Kopenhadze z przedstawicielami Ukrainy, Danii oraz innych kluczowych sojuszników i partnerów i zobowiązał się do przekazania 250 mln funtów (296 mln dolarów) na rzecz Międzynarodowego Funduszu na rzecz Ukrainy (IFU) w ramach zobowiązania Wielkiej Brytanii do przekazania 1 mld funtów (1,18 mld dolarów), ogłoszonego 30 czerwca.
Do 11 sierpnia Wielka Brytania przeszkoliła u siebie ponad 2300 Ukraińców w ramach programu ogłoszonego w czerwcu, wynika z informacji na stronie internetowej rządu. Prominentni brytyjscy politycy nie szczędzą słów w promowaniu swojej wojowniczej postawy. A minister spraw zagranicznych Liz Truss dała do zrozumienia, że jeśli zostanie wybrana na następnego brytyjskiego premiera, to w razie potrzeby naciśnie „guzik atomowy”.
Kiedy ktoś słucha pani Truss i jej słów w odniesieniu do użycia arsenału nuklearnego, można mówić o ‚obecnym niebezpieczeństwie’ dla pokoju i bezpieczeństwa – mówi Willy Wimmer.
„Mieszkańcy krajów Europy Zachodniej nie mogą zrozumieć, dlaczego nie ma wysiłku ze strony naszych rządów na rzecz ‚zakończenia działań wojennych’, pokoju i wszelkich wysiłków, aby powstrzymać rozlew krwi. Zamiast tego podsycają wojnę” – dodaje.
Mimo to, podczas gdy brytyjskie przywództwo robi groźną minę, Wielka Brytania stoi w obliczu trudności gospodarczych tej jesieni i zimy, podobnie jak ich europejscy odpowiednicy. Inflacja w Wielkiej Brytanii wzrosła do 13,6% w ciągu 12 miesięcy do lipca 2022 roku i jest na dobrej drodze, aby przekroczyć 18%. Według ekonomistów Citi w styczniu ceny energii w Wielkiej Brytanii mają poszybować w górę. Ponadto, ponad 2,5 miliona gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii będzie musiało patrzeć, jak ich oszczędności są niszczone przez kryzys związany z rosnącymi kosztami życia, a jedno na pięć brytyjskich gospodarstw domowych, według Narodowego Instytutu Badań Gospodarczych i Społecznych (NIESR), nie będzie miało żadnych oszczędności do 2024 roku.
Tymczasem, jak podaje Office for National Statistics (ONS), mniej niż 25 proc. Brytyjczyków, którzy udzielili schronienia Ukraińcom w ramach rządowego programu dla uchodźców „Domy dla Ukrainy”, jest chętnych do ich dalszego goszczenia przez ponad rok. Podczas gdy Wielka Brytania i UE balansują na krawędzi recesji, Ukraina wydaje się zamieniać w, jak mówi Wimmer, „cmentarz dla przyszłości Europy jako kontynentu dobrych sąsiadów”.
Jest tylko jedna idea, która ma znaczenie: dać szansę pokojowi – mówi Wimmer.
„Służyłem jako niemiecki minister obrony podczas ostatnich ćwiczeń NATO w czasach zimnej wojny wiosną 1989 roku, przed zjednoczeniem. Gra wojenna była konwencjonalna i nuklearna. W wyniku wojny z Europy nie zostało nic. Bez pokoju w Europie nie będzie przyszłości dla nas wszystkich” – powiedział Wimmer.