Niektórzy z nas nie uważają, że inwazja rosyjska była "agresją"
Konflikt na Ukrainie » Niektórzy z nas nie uważają, że inwazja rosyjska była "agresją"
„Nikomu nie grozimy … Jasno zaznaczyliśmy, że dalsze przesunięcie NATO na wschód jest nie do zaakceptowania. Nie ma w tym nic niejasnego. Nie rozmieszczamy naszych rakiet na granicy USA ale USA rozmieszczają swoje rakiety przed naszym domem. Czy prosimy za dużo? Prosimy tylko, aby nie rozmieszczali swoich systemów ataku przed naszym domem…. Co tak trudno zrozumieć?”. Prezydent Rosji Władimir Putin".
Wyobraź sobie, że armia meksykańska zaczęła bombardować amerykańskich imigrantów mieszkających w Meksyku ciężką artylerią, zabijając tysiące i pozostawiając tysiące rannych. Jak myślisz, co zrobiłby Joe Biden?
Czy wzruszyłby ramionami, jakby to była drobnostka i ruszył dalej czy zagroziłby rządowi meksykańskiemu inwazją wojskową, która zniszczyłaby armię meksykańską, zrównałaby z ziemią największe miasta i obaliła by rząd?
Jak myślisz, którą z tych dwóch opcji wybrałby Biden?
Nie ma wątpliwości, co zrobiłby Biden, ani co zrobiłoby 45 poprzedzających go prezydentów. Żaden przywódca USA nie stałby z boku i nic nie robił, gdy tysiące Amerykanów jest okrutnie wyrzynanych przez obcy rząd. To się nigdy nie wydarzy. Wszyscy zareagowaliby szybko i zdecydowanie.
Ale jeśli to prawda, dlaczego nie stosuje się tego samego standardu do Rosji? Czy sytuacja na Ukrainie nie jest prawie identyczna?
Jest prawie identycznie, tylko gorzej, na Ukrainie jest dużo gorsza sytuacja. A jeśli trochę wydłużymy analogię, zrozumiesz dlaczego:
Załóżmy, że amerykańskie agencje wywiadowcze odkryły, że rząd meksykański nie działał sam, ale otrzymał polecenie zabijania i okaleczania amerykańskich eks-patriotów od chińskiego rządu komunistycznego w Pekinie. Czy możesz to sobie wyobrazić?
A powodem, dla którego chiński rząd chce zabijać Amerykanów w Meksyku jest to, że chce zwabić Stany Zjednoczone w długą i kosztowną wojnę, która „osłabi” Stany Zjednoczone i utoruje drogę do ich ostatecznego rozdrobnienia na kawałki, które Chiny mogą kontrolować i wykorzystać. Czy to wszystko brzmi znajomo? (Patrz Strategia Rand na osłabienie Rosji).
Załóżmy więc, że Chińczycy są siłą napędową wojny w Meksyku. Powiedzmy, że wiele lat temu obalili rząd meksykański i zainstalowali swój własny marionetkowy reżim, aby wykonywał ich rozkazy. Następnie uzbroili i wyszkolili dużą liczbę żołnierzy do walki z Amerykanami. Zapewnili tym bojownikom najnowocześniejszą broń i technologię, wsparcie logistyczne, pomoc satelitarną i komunikacyjną, czołgi, pojazdy opancerzone, pociski przeciwokrętowe i najnowocześniejsze jednostki artyleryjskie a wszystko to w jednym celu : zmiażdżyć Amerykę w wojnie zastępczej zaprojektowanej, kontrolowanej i mikrozarządzanej przez chińską stolicę Pekin.
Czy taki scenariusz jest możliwy?
Jest to możliwy i faktycznie ten sam scenariusz rozwija się teraz na Ukrainie, z tym że sprawcą działań wojennych są Stany Zjednoczone a nie Chiny, a celem tej złośliwej strategii jest Rosja, a nie Stany Zjednoczone. Co zaskakujące, administracja Bidena nawet nie próbuje ukryć tego, co robi. Otwarcie uzbraja, szkoli, finansuje ukraińskie wojska do prowadzenia wojny mającej na celu zabijanie rosyjskich żołnierzy i odsunięcie Putina od władzy. To jest cel i wszyscy o tym wiedzą.
A cała kampania opiera się na pobieżnym stwierdzeniu, że Rosja jest winna „niesprowokowanej agresji”. To wszystko w pigułce. Moralne uzasadnienie wojny opiera się na nieudowodnionej hipotezie, że Rosja popełniła zbrodnię i naruszyła prawo międzynarodowe, najeżdżając Ukrainę. Ale czy tak jest naprawdę?
Zobaczmy, czy ta hipoteza jest poprawna, czy jest to tylko kolejne fałszywe stwierdzenie ze strony mediów tarota, które nigdy nie przestają modyfikować narracji, aby zbudować „casus belli”.
Przede wszystkim odpowiedz na to pytanie związane z powyższą analogią: gdyby Stany Zjednoczone wysłały wojska do Meksyku w celu ochrony amerykańskich imigrantów przed bombardowaniem przez armię meksykańską, czy uznalibyście takie rozmieszczenie za „niesprowokowaną agresję” czy za misję?
Misja ratunkowa, prawda? Bo głównym zamiarem było ratowanie życia, a nie przejmowanie terytorium innego suwerennego państwa.
Cóż, to właśnie zrobił Putin, kiedy wysyłał swoje czołgi na Ukrainę. Próbował powstrzymać mordowanie cywilów mieszkających w Donbasie, których jedyną winą było to, że byli to etniczni Rosjanie, żyjący we własnej kulturze i praktykujący własne tradycje. Czy to przestępstwo?
Spójrz na mapę.
Ta mapa jest kluczem do zrozumienia, jak rozpoczęła się wojna na Ukrainie. Mówi nam, kto sprowokował, a kto został sprowokowany. Mówi nam, kto zrzucił bomby i kto został zbombardowany. Mówi nam, kto spowodował problemy i kto był za nie obwiniany. Mapa mówi nam wszystko, co musimy wiedzieć.
Czy widzisz żółte kropki? Reprezentują one pociski artyleryjskie udokumentowane w codziennych zestawieniach przez „obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy (OBWE), rozmieszczonych na linii frontu ”. Zdecydowana większość strzałów padła na tereny zamieszkiwane przez ludność rosyjskojęzyczną, które od 8 lat są oblegane przez wojsko (od 2014 roku w walkach zginęło 14 tys. Rosjan). Porozumienia mińskie zostały zawarte w celu rozwiązania problemów między walczącymi stronami i zakończenia działań wojennych, ale rząd kijowski odmówił ich realizacji. W rzeczywistości były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko przyznał nawet, że traktat był tylko narzędziem do kupienia czasu w oczekiwaniu na kolejną ofensywę na dużą skalę w Donbasie.
Krótko mówiąc, rząd ukraiński nigdy nie miał zamiaru pokojowego rozwiązania z przywódcami Donbasu. Jego celem była eskalacja konfliktu, sprowokowanie Rosji i wciągnięcie jej w przewlekłą wojnę, która wyczerpie jej zasoby i załamie jej gospodarkę . Długoterminowym celem było usunięcie Putina z urzędu i zastąpienie go wspieraną przez Waszyngton marionetką, która zrobi tak, jak mu kazano. Urzędnicy amerykańscy - w tym Joe Biden - przyznali nawet, że ich plan obejmuje zmianę reżimu w Moskwie. Powinniśmy wierzyć im na słowo.
Mapa przedstawia wizualną relację z wydarzeń prowadzących do rosyjskiej inwazji. Odkryj kłamstwa i zidentyfikuj prawdziwe początki wojny, które można wywieść z ciężkich pocisków artyleryjskich wystrzelonych przez armię ukraińską na ponad tydzień przed inwazją rosyjską (24 lutego). Masowe bombardowania były wymierzone w rosyjskojęzyczną ludność zamieszkującą obszar wschodniej Ukrainy. To są ludzie, którzy zostali zbombardowani przez swoich ukraińskich współobywateli.
Co tak naprawdę się stało?
16 lutego - osiem dni przed rosyjską inwazją - bombardowania w Donbasie drastycznie wzrosły i nasilały się przez następny tydzień, "by przekroczyć 2000 dziennie 22 lutego". Jak już powiedzieliśmy, te bombardowania były rejestrowane w codziennych podsumowaniach przez obserwatorów OBWE, którzy byli na linii frontu. Pomyśl o tym przez chwilę. Innymi słowy, są to relacje naocznych świadków wykwalifikowanych specjalistów, którzy zebrali udokumentowane dowody masowych bombardowań armii ukraińskiej na terenach zamieszkałych przez ich własną ludność .
Czy te dowody przetrwałyby w sądzie, gdyby sprawa przeciwko ukraińskiemu rządowi została skierowana do międzynarodowego sądu w celu zrzucenia winy na działania wojenne?
Tak nam się wydaje. Uważamy, że dowody są solidne. W rzeczywistości nie czytaliśmy ani nie słyszeliśmy od jednego analityka, który zakwestionował ten obszerny katalog udokumentowanych dowodów. Zamiast tego media po prostu udają, że dowody nie istnieją. Po prostu zamietli dowody pod dywan lub sprawili, że całkowicie zniknęły z ich szpalt aby ukształtować skoncentrowaną na Waszyngtonie wersję wydarzeń, która całkowicie ignoruje dane historyczne. Ale fakty to fakty. A fakty się nie zmieniają, tylko dlatego, że media o nich nie donoszą. A fakty sugerują, że wojna na Ukrainie nie różni się niczym od wojny w Iraku, Afganistanie, Libii czy Syrii. W tej smutnej historii po raz kolejny odnajdujemy krwawe ślady wujka Sama.
Sprawdź to podsumowanie naruszeń zawieszenia broni zamieszczone na koncie Twittera prowadzącego podcasty, Martyr Made:
15 lutego (2022 r.) OBWE odnotowała 41 naruszeń zawieszenia broni, kiedy siły kijowskie rozpoczęły bombardowanie Donbasu.
16 lutego: 76 naruszeń
17 lutego: 316
18 lutego: 654
19 lutego: 1413
20-21 lutego: 2.026
22 lutego: 1484
Czy zauważyłeś, jak bombardowania Donbasu nasilały się każdego dnia przed inwazją?
Nazwałbym to starannie wyrachowaną prowokacją, nie sądzisz?
Dlaczego to jest ważne?
Jest to ważne, ponieważ zdecydowana większość ludzi została nakłoniona do poparcia wojny, dla której nie ma moralnego uzasadnienia. To nie jest przypadek „niesprowokowanej napaści”. A Putin nie jest tyranem wymykającym się spod kontroli, który chce odbudować imperium sowieckie, terroryzując sąsiadów i zagarniając ich terytorium. To kompletny wymysł oparty wyłącznie na spekulacjach. Jak sam powiedział, Putin najechał na Ukrainę, ponieważ nie miał wyboru. Jego własny lud został bezlitośnie eksterminowany przez armię działającą tylko na rozkaz Waszyngtonu. Musiał dokonać inwazji, nie było innego wyjścia. Putin czuł moralny obowiązek obrony rosyjskiej grupy etnicznej na Ukrainie, która sama nie potrafiła się obronić. Czy to agresja? Oto spostrzeżenie z artykułu Jamesa Risena w The Intercept:
„Pomimo masowych nagromadzeń wojskowych na granicy z Ukrainą przez prawie rok, rosyjski prezydent Władimir Putin podjął ostateczną decyzję o inwazji na kraj dopiero na krótko przed rozpoczęciem ataku w lutym, według doniesień wysokich rangą urzędników amerykańskiego wywiadu, obecnych i byłych.
W grudniu CIA opublikowała tajne raporty stwierdzające, że Putin jeszcze nie zobowiązał się do inwazji, według obecnych i byłych urzędników. W styczniu, mimo że rosyjskie wojsko zaczynało podejmować kroki logistyczne niezbędne do przemieszczenia swoich wojsk na Ukrainę, amerykański wywiad ponownie opublikował poufne raporty, w których według tych urzędników Putin nie zdecydował się jeszcze na atak.
Dopiero w lutym agencja i reszta amerykańskiego wywiadu przekonały się, że Putin dokona inwazji na Ukrainę , dodał wysoki rangą urzędnik. Mając kilka innych opcji dostępnych w ostatniej chwili, aby spróbować powstrzymać Putina, prezydent Joe Biden podjął niezwykły krok upublicznienia informacji wywiadowczych w formie wojny informacyjnej przeciwko rosyjskiemu przywódcy. Ostrzegł też, że Putin planuje stworzyć pretekst do inwazji, m.in. poprzez fałszywe twierdzenia, że siły ukraińskie zaatakowały ludność cywilną w regionie Donbasu we wschodniej Ukrainie, kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów. Prewencyjne wykorzystanie informacji wywiadowczych przez Bidena ujawniło „nowe zrozumienie… że przestrzeń informacyjna może być jednym z najważniejszych konkursów Putina” – zauważyła Jessica Brandt z Brookings Institution.
Ostrzeżenie Bidena z 18 lutego, że inwazja nastąpi w ciągu tygodnia, okazało się słuszne. We wczesnych godzinach 24 lutego wojska rosyjskie ruszyły na południe Ukrainy z Białorusi i przekroczyły granice Rosji do Charkowa, regionu Donbasu i Krymu, który Rosja zaanektowała w 2014 roku ″. („ Wywiad USA mówi, że Putin w ostatniej chwili zdecydował się na inwazję na Ukrainę ”, James Risen, The Intercept).
W tym fragmencie jest tak wiele kłamstw, że nie wiadomo, od czego zacząć. Ale po prostu przejrzyj chronologię, którą podaliśmy wcześniej; harmonogram, który został zweryfikowany przez urzędników OBWE. Czy widzisz rozbieżność?
Biden wydał swoje ostrzeżenie 18 lutego, dwa dni po tym, jak obserwatorzy OBWE donieśli o intensyfikacji bombardowań w Donbasie. Innymi słowy, Biden już wiedział, że jego przyjaciele z ukraińskiej armii bombardowali wschodnią Ukrainę dywanami ostrzałami, kiedy próbował udawać, że ma poufne informacje o zbliżającej się inwazji.
Oczywiście wiedział, że Putin zaraz zaatakuje! Stworzyli prowokację, która zmusiła go do inwazji! Bombardowali dywanowo ludzi, których Putin ma obowiązek chronić. Co jeszcze mógł zrobić? Każdy przywódca godny tego imienia zrobiłby to samo.
Martwi mnie to, że ludzie nadal wspierają wojnę na Ukrainie, ponieważ nie mają pojęcia, co tak naprawdę wydarzyło się przed inwazją. Nie wiedzą nic o nieustannych bombardowaniach ludności cywilnej, o odmowie Mińska, o powtarzających się atakach wojskowych w Donbasie , o planie odbicia Krymu siłą broni, o prawach wymierzonych przeciwko rosyjskiej etniczności ani o nazistowskiem faszyzmie w Kijowie. Nic nie wiedzą o tych rzeczach. Ich poglądy o Ukrainie są całkowicie ukształtowane przez bzdury, które czytają w zachodnich mediach lub słyszą w telewizji kablowej, gdzie potop propagandy płynie jak potężna rzeka, ciągnąc ludność nieubłaganie ku kolejnej krwawej rzezi neokonów.
Ludzie muszą znać prawdę, inaczej ta wojna przerodzi się w coś znacznie gorszego.
Mike Whitney
Opracowanie wersji polskiej SpiritoLibero